Wow! Jeszcze nie wiem co to znaczy, ale postaram się ogarnąć.
Jest bardziej bezpieczny czy mniej bezpieczny od signala?
Mam na kompie z symbolem anarchizmu, zamiast z sierpem i młotem.
Bardzo mądre słowa. Zaczynam rozumieć dlaczego ta kobieta jest tak szanowana w Polsce (:
USA nie pozwoli, by stała się krzywda ich pupilom.
Jebac zbrodnicze państwa Izrael i USA.
Królowa mrówek jest błędnie nazwaną królową. Niczym nie króluje, a ma chyba najbardziej przejebane ze wszystkich mrówek.
Takie samo pytanie można wkleić pod każdym newsem.
Szmer jest miejscem, gdzie sa różne informacje. Zdaje się, że ludzie decydują się na przekopiowanie treści gdy uznają, że coś może być dla kogoś ważne lub ciekawe.
Ja bym raczej przyjebal się do samego artykułu, ale beznadziejnosc polskich dziennikarzy już mnie przyzwyczaiła :(
Uwazam, że tytuł jest klikbajtowy, a sama treść buduje ksenofobię.
Widziałem już trochę dziwnych zachowań różnych ludzi na budowach. Nie zdziwiłbym się, gdyby to była samowolka.
Dla przykładu (ale to tylko jeden z przykładów, niestety): pracowałem kiedyś jako dekarz z drugim pracownikiem. Mieliśmy płacone od godziny i na obiekcie, na którym robiliśmy, byliśmy sami. Mieliśmy do zrobienia wymianę ale kominiarskich z drewnianych (demontaż i zniesienie) na stalowe (wniesienie i montaż). Mieliśmy liny, szelki i wszystko co potrzebne, by założyć stanowisko wysokościowe i wykonać te prace w miarę bezpiecznie.
Ja tam pracowałem kilka dni, współpracownik był dużo bardziej doświadczony. Po śniadaniu mówię coś w stylu:
- No to zakładamy stanowisko i będziemy powoli działać, nie?
- ee tam, bez stanowiska.
- jak to bez? Czemu?
- ee, to szkoda czasu.
- jak nie będzie stanowiska, to ja nie wejdę na dach.
- No to będziesz mi podawał przez właz dachowy.
I faktycznie: stanowiska nie zrobił i chodził bez żadnego zabezpieczenia po tym stromym dachu. Znosił mi stare ławy do włazu, potem odbierał nowe, nosił je po dachu i montowal.
Pamietam, Ze jak szedłem na dwor po kolejne ławy, to kobieta robiła zdjęcia/film, bo nie mogła uwierzyć. Może gdzieś w internety to trafiło.
Mój kompan miał wtedy dziewczynę, która była w ciąży z nim. W tym czasie, mając płacone od godziny, chodził bez zabezpieczenia po dachu kilkupietrowego bloku, bo szkoda czasu na robienie stanowiska.
Jak to wytłumaczysz? Ja nie potrafię.
W tej chwili już nie pamietam - ale cieszę się, ze założyłem ten wątek i w taki sposób zareagowaliście, bo teraz, gdy będę miał problem, to będę tu pisać! I może dzięki temu nauczę się bardziej śmigać.
Ciekawe. Narkotyki na takich miejscowkach to bardzo często problem. W Grecji anarchisci tez mieli problem z dilerami.
Matrix to hybryda signala i discord? Jeśli tak, to brzmi wspaniale!